Dziekan Henryk Rossa

IMG_1124

 

Szanowny Panie Dziekanie,

wszystko w życiu ma swój początek i koniec. Dotyczy to także działalności zawodowej adwokata. Przez kilka dziesięcioleci wykonywał Pan zawód, który dla wszystkich z nas jest najważniejszy. W jego istotę  wpisane jest niesienie pomocy potrzebującym. W mrocznych czasach stanu wojennego trzeba było nie lada odwagi, aby bronić ludzi, którzy byli poddani represjom ze strony ówcześnie rządzących. Wiadomym było, że obrona opozycjonistów mogła spowodować także utratę zdrowia i życia. Panie Dziekanie, należał Pan do grona nielicznych, którzy z pełnym oddaniem zaangażowali się w obronę praw i wolności obywatelskich.  Za takie działania wpisał się Pan Dziekan na trwałe w historię Adwokatury Polskiej. Oczywiście obrona opozycji to tylko drobna część pracy Pana Dziekana, który niósł pomoc prawną setkom potrzebujących w sprawach cywilnych i karnych. Życzliwość dla innych, powściągliwość w wyrażaniu opinii, skromność, pracowitość to najkrócej ujmując najbardziej charakterystyczne cechy Pana osobowości. Był Pan wychowawcą wielu koleżanek i kolegów aplikantów adwokackich, a także wykładowcą i egzaminatorem  – wymagającym, ale sprawiedliwym zarazem. Pana działalność to nie tylko wykonywanie zawodu adwokata, ale także duża aktywność samorządowa. Ukoronowaniem jej było pełnienie zaszczytnej funkcji Dziekana ORA przez okres dwóch kadencji.

Henryku, a teraz mniej oficjalnie.

Bardzo dziękuję Tobie za okazaną życzliwość i pomoc w podejmowaniu decyzji samorządowych. Wdzięczny jestem za trud, jaki włożyłeś w to, abym ponownie został wybrany na funkcję Dziekana ORA, w szczególności zaś za płomienne wystąpienie na Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym w dniu 11 czerwca 2016 r.

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, życząc zdrowia i licząc na to, że nadal będziesz służył radą i pomocą.

Z wyrazami szacunku i sympatii

Andrzej Grabiński